Wiosenne Czarowanie nie zna granic

Czasem dzieją się rzeczy niezwykłe, zaskrzeczy gałązka jałowca, ktoś dosiądzie się do Harcerskiej Watry i nagle zaiskrzy…

Tak stało się podczas tegorocznego Wiosennego Czarowania. W sobotnią noc zasiedliśmy do Nocnego Maratonu Wiosennego Czarowania chcąc podzielić się z Wami odrobiną tego zapachu, odgłosów, ciepła bijącego od ognia i piosenek. Zasiedliśmy rodzinnie bo Kadra 66 GZ Leśni Ludzie i 21 WDH Puszcza to jedna rodzina.

Okazało się, że dym z jałowca dociera bardzo daleko.

W nocy do naszej Watry dosiadł się harcerz

Andrés Ambrosetti Kicinski 

reprezentujący środowisko Chorągwi ZHP Argentyna.

Słuchając naszych wspólnych nocnych śpiewów postulował piosenkę Krajka – mamy nadzieję, że śpiewał z nami 😉 A, śpiewać potrafi bowiem brał udział w Globalnym Kominku:

Mamy nadzieję, że to początek festiwalowej Przyjaźni, kontakt nawiązany a Harcerze z Argentyny chcą przyjechać na Wiosenne Czarowanie w realu i poznać ludzi, festiwal, miasto.

Czekamy !